Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
1399 Postów
cyc cyc
(cysiek2)
Maniak
Ktos kto okrada innych i pyta jak mozna ukrasc jeszcze wiecej, nie powinien liczyc na porady.
tylko na porzadna zjebke

oppenheimer napisał:

Jak bys mial jaja tez bys pewnie kombinowal Nie zmienisz swiata...

jak sie nazywa organ co ma jaja?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
275 Postów
Janek Szaradek
(opptymus)
Stały Bywalec
enkvinneinorge napisał:
oppenheimer napisał:
A ilu kombinatorow trzeba wyeliminowac zeby placic mniejszy podatek? Jak bys mial jaja tez bys pewnie kombinowal Nie zmienisz swiata poza tym polacy to co najmniej 5 liga w porownaniu z ...

Swiata sie nie zmieni, co nie znaczy, ze trzeba robic to co inni.
Jezeli cos mi nie odpowiada albo sie z tym nie zgadzam, to tego nie robie, bez wzgledu na to, czy jestem jedyna w tej kwestii czy nie i bynajmniej nie swiadczy to o braku jaj (choc w moim przypadku, rzeczywiscie ich nie mam).



Ciekawa aksjologia. Ja sie nie zgadzam z koniecznoscia smierci i brakiem zdolnosci latania. Myslisz, ze powinienem sie przeciwstawic? Fajne sa takie nonkorfomistyczne sady, problem w tym, ze malo realne.
Przyklady bardziej przyziemne mozna mnozyc.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
52 Posty
en kvinne i norge
(enkvinneinorge)
Nowicjusz
Sa rzeczy nieuniknone, takie jak smierc i tutaj nie ma nad czym deliberowac, czy sie z tym zgadzamy czy nie.
Kazdy z nas umrze.

Nie bardzo rozumiem jak sie ma brak akceptacji dla zlodziejstwa do braku akceptacji smierci i "nie latania".
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
kama kaka
(moonlight)
Wiking
przecież ja nikogo NIE okradam i Nie chce okradać źle sformułowam pytanie- mój błąd. i jeszcze raz dodam, że nie jestem już w Norwegii więc tym bardziej mnie osobiście to nie dotyczy Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:4  
Odpowiedz   Cytuj
275 Postów
Janek Szaradek
(opptymus)
Stały Bywalec
enkvinneinorge napisał:
Sa rzeczy nieuniknone, takie jak smierc i tutaj nie ma nad czym deliberowac, czy sie z tym zgadzamy czy nie.
Kazdy z nas umrze.

Nie bardzo rozumiem jak sie ma brak akceptacji dla zlodziejstwa do braku akceptacji smierci i "nie latania".


Nigdzie nie widze wyłączeń sytuacji nad ktorymi nie mamy kontroli, stad moj post z zapytaniem o te dziwaczne sady kategoryczne. Na dole napisalem, ze istnieja przyklady bardziej realne.
Rozumiem, ze osba ktora ma noz na gardle, rodzine na utrzymaniu moze rzucic prace poniewaz nie akceptuje pewnych regul?
Naturalnie moze- pytanie co dalej, gdy perspektywy na znalezienie nowej sa znikome a w domu troje malych dzieci. Zastanawiam sie, czy twoj nonkonformizm w takiej sytuacji bedzie niezachwiany.

A taka aksjologia z pewnoscia swietnie wyglada na forum, pytanie brzmi - czy naprawde masz takie mocne zasady moralne, czy tez mechanizm " dysonansu poznawczego" swietnie to selekcjonuje.

Zapewne nie przechodzisz na czerwonym swietle, nigdy nie oszukalas na podatkach, zwolnieniu lekarskim, sprzedazy uzywanej rzeczy, rachunkach, biletach kom. miejskiej itd.
A moze masz wewnetrzna gradacje czynow niegodnych i dzielisz je na te mniej i bardziej.
Jednak z punktu widzenia prawa i moralnosci taki czyn zawsze bedzie nagany bez wzgledu na to jaka sankcja jest zagrozony.

Wsrod ludzi nie ma swietych i nigdy nie bylo.( vide casus pani Teresy z Kalkuty)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
moonlight napisał:
przecież ja nikogo NIE okradam i Nie chce okradać źle sformułowam pytanie- mój błąd. i jeszcze raz dodam, że nie jestem już w Norwegii więc tym bardziej mnie osobiście to nie dotyczy Pozdrawiam

No to chyba ty powinnaś wiedzieć najlepiej że ludzie piszą na tema osób które opisałaś, więc nie wiem po co się tłumaczysz, ktoś ciebie z imienia i nazwiska potępia?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
52 Posty
en kvinne i norge
(enkvinneinorge)
Nowicjusz
opptymus napisał:

Nigdzie nie widze wyłączeń sytuacji nad ktorymi nie mamy kontroli, stad moj post z zapytaniem o te dziwaczne sady kategoryczne. Na dole napisalem, ze istnieja przyklady bardziej realne.
Rozumiem, ze osba ktora ma noz na gardle, rodzine na utrzymaniu moze rzucic prace poniewaz nie akceptuje pewnych regul?
......................


Probujesz wciskac mnie w jakies ramki czy regulki i jedno moje zdanie rozmieniasz na drobne, chcac dyskutowac o moim postepowaniu, zupelnie mnie nie znajac.

Nie podoba mi sie zlodziejstwo, to nie kradne, nie podoba mi sie przemoc to nie bije... itd
Jaki ma sens doszukiwanie sie glebszych przeslan, deklaracji i kategorycznosci w prostym i czytelnym zdaniu.

Jak lubisz dywagowac, to skup sie na autorce postu, ktora kradnac, pyta, czy mozna ukrasc wiecej

A to co mi sie w zyciu przytrafilo i jakie ono bylo/jest, to wybacz ale to nie Twoja sprawa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-5  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
opptymus napisał:
enkvinneinorge napisał:
Sa rzeczy nieuniknone, takie jak smierc i tutaj nie ma nad czym deliberowac, czy sie z tym zgadzamy czy nie.
Kazdy z nas umrze.

Nie bardzo rozumiem jak sie ma brak akceptacji dla zlodziejstwa do braku akceptacji smierci i "nie latania".


Nigdzie nie widze wyłączeń sytuacji nad ktorymi nie mamy kontroli, stad moj post z zapytaniem o te dziwaczne sady kategoryczne. Na dole napisalem, ze istnieja przyklady bardziej realne.
Rozumiem, ze osba ktora ma noz na gardle, rodzine na utrzymaniu moze rzucic prace poniewaz nie akceptuje pewnych regul?
Naturalnie moze- pytanie co dalej, gdy perspektywy na znalezienie nowej sa znikome a w domu troje malych dzieci. Zastanawiam sie, czy twoj nonkonformizm w takiej sytuacji bedzie niezachwiany.


A taka aksjologia z pewnoscia swietnie wyglada na forum, pytanie brzmi - czy naprawde masz takie mocne zasady moralne, czy tez mechanizm " dysonansu poznawczego" swietnie to selekcjonuje.

Zapewne nie przechodzisz na czerwonym swietle, nigdy nie oszukalas na podatkach, zwolnieniu lekarskim, sprzedazy uzywanej rzeczy, rachunkach, biletach kom. miejskiej itd.
A moze masz wewnetrzna gradacje czynow niegodnych i dzielisz je na te mniej i bardziej.
Jednak z punktu widzenia prawa i moralnosci taki czyn zawsze bedzie nagany bez wzgledu na to jaka sankcja jest zagrozony.

Wsrod ludzi nie ma swietych i nigdy nie bylo.( vide casus pani Teresy z Kalkuty)



Jednak prawo bierze też pod uwagę okoliczności łagodzące.

Każdy obiektywizm zawsze będzie subiektywny.

Łamanie prawa(doraźne) mając nóż na gardle i rodzinę na utrzymaniu nijak się ma do kogoś kto perfidnie jebie ma czarno i dzięki temu będzie mieć dofinansowanie do chałupy( tym bardziej jak dwie osoby pracują i są wstanie się utrzymać)
Różne kryteria oceniania są, można uznać za nie do przyjęcia obie sytuacje, łamanie prawa to łamanie prawa lub stwierdzić że każdemu komu uda się oszukać system należą się brawa i wtedy widać że ma jaja... komuno wróć....

Popadnie w skrajności to słabość...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
275 Postów
Janek Szaradek
(opptymus)
Stały Bywalec
enkvinneinorge napisał:
opptymus napisał:

Nigdzie nie widze wyłączeń sytuacji nad ktorymi nie mamy kontroli, stad moj post z zapytaniem o te dziwaczne sady kategoryczne. Na dole napisalem, ze istnieja przyklady bardziej realne.
Rozumiem, ze osba ktora ma noz na gardle, rodzine na utrzymaniu moze rzucic prace poniewaz nie akceptuje pewnych regul?
......................


Probujesz wciskac mnie w jakies ramki czy regulki i jedno moje zdanie rozmieniasz na drobne, chcac dyskutowac o moim postepowaniu, zupelnie mnie nie znajac.

Nie podoba mi sie zlodziejstwo, to nie kradne, nie podoba mi sie przemoc to nie bije... itd
Jaki ma sens doszukiwanie sie glebszych przeslan, deklaracji i kategorycznosci w prostym i czytelnym zdaniu.

Jak lubisz dywagowac, to skup sie na autorce postu, ktora kradnac, pyta, czy mozna ukrasc wiecej

A to co mi sie w zyciu przytrafilo i jakie ono bylo/jest, to wybacz ale to nie Twoja sprawa.


Totez pytanie bylo proste, a przynajmniej tak mi sie zdawało. Czy zasady moralne sa w tym przypadku relewantne. Jezeli cos jest zle, to takie po prostu jest bez względu na rodzaj sankcji jake przewiduje prawo. To z kolei implikuje kolejna pytanie - czy piętnując zle zachowanie ,, pietnujemy jedynie te o duzym ciężarze gatunkowym przymykając oko na to co sami robimy( tu bylo o dysonansie)

W ramky wciskasz sie sama swoimi postami. Nie musz cie znac, by odpowiedziec - poniewaz zamierzeniem postu nie bylo opisanie twojej osoby( przeczytaj dokladnie, pytanie dotyczylo hipotetycznej osoby aTy bylas poproszona o odpowiedz czy jest ona zdolna do nonkonformizmu) Jezeli jednak sie z nia identyfikujesz to mozesz sobie odpowiedziec. Pytanie powyzej.

Jaki ma sens doszukiwanie sie glebszych przeslan, deklaracji i kategorycznosci w prostym i czytelnym zdaniu.

Tu odpowiadasz sobie na pytanie o kategorycznosc sadow. A pytanie czy warto? Zawsze warto - to jest wlasnie filozofia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
52 Posty
en kvinne i norge
(enkvinneinorge)
Nowicjusz
W ramki wcisnales mnie piszac taka aksjologia z pewnoscia swietnie wyglada na forum. Zasugerowales, ze cos robie pod publike, tym samym oceniles mnie. Kolejnym zdaniem zasugerowales, ze robie z siebie swieta - Wsrod ludzi nie ma swietych i nigdy nie bylo

Probujesz zmusic mnie do tlumaczenia sie z czegos co robie i w moim przekonaniu jest dobre.

Kieruje sie w zyciu wlasnymi zasadami. Rzecz jasna do roznych innych musze sie dostosowac, nawet jesli nie mam no to ochoty, bo sa mi po prostu narzucane.

Przyklad z zycia: u mnie w pracy wszyscy kradna, ja nie. Pewnie brak mi jaj jak ktos tu wspomnial, tylko mnie jakos nie zalezy na tym zeby te jaja miec akurat w tym przypadku. Sila rzeczy nie jestem lubiana, co mnie zupelnie nie smuci.
Jesli miara "lubienia" jest odstepowanie od wlasnych zasad po to zeby zyskac na popularnosci, to wysiadam z takiej karuzeli.

Byc moze Twoje pytania nie sa skomplikowane ale moje odpowiedzi niczego nie zmienia ani nie wyjasnia, bo do kazdej odpowiedzi dorzucisz cos od siebie i bedziesz ciagnal ta dyskusje w nieskonczonosc a niespecjalnie mam na to ochote. Staram sie zyc tak, zeby nie krzywdzic innych i zeby nikt przeze mnie nie plakal.


Z mojej strony EOT (nie lubie filozofii)
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok